Oto historia o tym jak powstaliśmy...

.     Dawno, dawno temu, kiedy ziemią rządziły zwierzęta, a słowa wypowiedziane nie miały znaczenia, dzikie lasy zamieszkiwało ogromne lisie stado. Żyli w dostatku z dala od wojen i obcego im świata. W ich sercach najważniejszą rolę zawsze odgrywały spisane przez przodków prawa, tradycje i obyczaje. Nigdy nie ciekawił ich świat inny od tego, który znali i od zawsze się do niego przystosowywali, do czasu...
     Zgodnie z prawami Matki Natury wszystko się zmieniało, czas płynął, życia przemijały, a na ich miejsce pojawiały się następne. Dotąd nikt nie wie jaka siła zadecydowała o takim rozwoju wypadków, w każdym razie musiała mieć poczucie humoru. Pewnej wiosny na świat przyszedł lisek, ot nic niezwykłego z tym wyjątkiem, że w przeciwieństwie do większości miał inne spojrzenie na świat. Ciekaw wszystkiego co go otaczało opuszczał terytorium sfory udając się na całodniowe "spacery". Cóż, nic jednak nie trwa wiecznie, lis ów został przyłapany. Zabrany przed starszyznę wyraził swój światopogląd. Jednogłośnie uznany za heretyka został wygnany ze stada...


     Po dziś dzień członkowie dwóch żyjących obok siebie stad: Redmorrow oraz Redhope żywią do siebie urazę za wydarzenia z tamtych dni. Ich potomkowie zmuszeni są na walkę między sobą, a skrajnie różniące się poglądy są największą przeszkodą by znowu się połączyć.


Redmorrow: sfora konserwatywnych tradycjonalistów.
Redhope: sfora "nowej nadziei", nowocześni.